Alvaro Morata tego lata prawdopodobnie rozstanie się z Atletico Madryt. W rozmowie z El Mundo napastnik nie zostawił suchej nitki na swoich rodakach.
Snajper w ojczyźnie był niejednokrotnie krytykowany za swoją krę. Nie ukrywa, że myśli o odejściu za granicę. Tam jest bowiem zdecydowanie szczęśliwszy.
– Wcale nie jestem nieszczęśliwy. Ale prawdą jest, że w Hiszpanii bardzo trudno mi o bycie szczęśliwym. W końcu zawsze coś gdzieś wyjdzie. Zawsze ktoś coś wykorzysta, aby mnie skrytykować – powiedział Morata.
– Często jestem szczęśliwy, ale czasami jest mi ciężko. To kwestia charakteru. Kiedy wracam domu, czuję się przeszczęśliwy, ale przed ludźmi czuję się tak, jakbym był nagi. Być może to nie pozwoliło mi dać z siebie wszystkiego – dodał.
– Czy jestem szczęśliwszy poza Hiszpanią? Tak, bez wątpienia, mówiłem to już wiele razy. Zwłaszcza, że gdzie indziej mnie szanują. W Hiszpanii nie ma szacunku do nikogo i niczego – wypalił.
[–>
Morata w rozmowie z El Mundo nie ukrywał, że poważnie myśli o zakończeniu reprezentacyjnej kariery. EURO 2024 może być jego ostatnim wielkim turniejem.
– A co, jeśli pożegnam się z reprezentacją po mistrzostwach Europy? Być może jest taka możliwość, o której nie chcę mówić zbyt wielem ale jest to prawdopodobne – stwierdził.
«Fanático de la televisión. Adicto a la web. Evangelista de viajes. Aspirante a emprendedor. Explorador aficionado. Escritor».
More Stories
El paraíso español está lleno de turistas. Los lugareños bloquean las playas
¡Nueva serie en español de SkyShowtime! ¿De qué se tratará?
Jankowski en palabras de Lessina: Se puede escuchar con lágrimas